ANIA W DOMU MARYLI I MATEUSZA (Ania z Mateuszem wchodzą do domu) Maryla: A coż za dziecię przywiozłeś Mateuszu? przecież miał to być chłopiec...] Mateusz: Wiem, ale na stacji siedziała tylko ta dziewczynka... Maryla: Jak się nazywasz dziewczę? Ania: Jestem Ania... Czyli nie chcecie mnie? Maryla: Tego nie powiedziałam. Zaprować Mateuszu Anię do jej izdebki. W tym czasie zastanowimy się co z nią zrobić Mateusz: Dobrze Marylo (Maryla mruczy sobie pod nosem) Maryla: I co ja mam z tym stworzeniem zrobić??? No co? No nie wiem czy ją zostawię, czy ją oddam tam skąd przyjechała... Wiem! Pójdę jutro z nią do Małgorzaty, może ona pomoże mi zadecydować? (Mateusz wraca) Mateusz: Zadecydowałaś już? Maryla: Jeszcze nie, ale jutro pójdę do Małgorzaty, ona mi pomoże w tym ( Maryla zanosi Ani kolację. Mateusz siada do stołu) Mateusz: Niech ta Ania u nas zostanie. Polubiłem ją... (Maryla wraca. Siadaja do kolacji) narrator nastepnego dnia (Maryla i Ania ida do p.Linde) Malgorzata Co ty tu ze soba niesiesz? Maryla To Ania. Przysylam wlasnie do Ciebie w jej sprawie. Co mam z nia poczac? Magorzata Odeslij ja tam skad przjechala. Bedziesz miala swiety spokoj
Pomocy, pilne. Napisz scenariusz do wybranej sceny z "Ani z Zielonego Wzgórza".
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź