od spotkania na dworcu do momętu zostania na Zielonym Wzgurzu z punktu widzenia mateusz
od spotkania na dworcu do momętu zostania na Zielonym Wzgurzu z punktu widzenia mateusz
mateusz zawsze bał sie kobiet, ale niestety jak zobaczył ze zamiast chłopca jest dziewczynka prawie sie załamał. ale podszedł i musiłą zaczac z nia rozmawiac. po chwili juz jechali do domu - ania paplajac o `wszystkim i o niczym` a mateusz odpowiadajac na jej pytania słowami `tak` lub `nie` albo kiwajac głową przeczaco lub twierdzaco. mateusz zabrał sierote z dworca bo szkoda mu sie jej zrobiło, teraz myslał co o tym bedzie sadzic maryla, uwazal ze dziewczynka powinna zostac na zielonym wzgórzu i wniesc do ich zycia troche radości. po przyjezdzie mateusz bronił jej az ania zamieszkała w koncu w avolea. chyba ok i czekam na naj ;DD