Pewnedo dania wyjechałem z rodzicami nad Wisłe. Kidy dojechaliśmy to zaczeliśmy zwiedzać zabyti. Wisła była taka czysta to zaczołem się kompać. Po całym dniu zwiedzania podeszliśmy do gospodarstwa w którym mieszkaliśmy. Następnego wczesnego ranka, wtedy co dopiero wschodiło słońce wybrałem się na wycieczke. Rodzice jeszcze spali, ale ja się wykradłem po cichu. Zapoznałlem się z wielowa chłopcami, którzy uczyli się co dzień i nie mieli czsu na zabawę. Nudziło mi się tam bez zabawy, ale chciałem tam zostać. Pytałem się kolegów, żeby się ze mną bawili, ale oni mieli zawsze taką samą wymówkę- NIEEEE! Wkońcu mama powiedziała wyjerzdżamy, ja nie chciałem bo mi się tam podobało. To była dla mnie straszna widomość, ale się z tym pogodziłem i wyjechaliśmy. DORADZAM CI WYJEDŻ TAM JAK NAJSZYBCIEJ.
napisz kartke z pamietnika o swojej przygodzie "z nad wisły" wielkiej i czystej. z góry dziekuje.;)
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź