Na wagarach z ziomalami wypaliliśmy trzy ramy , potem każdy na dokładke dostał plaska w morde ładnie. Jak się stara dowiedziała to mi znowu w morde dała , a w konsekwencji tego zdarzenia , chodziełem do szkoły bez uzębienia xD Haha rozwala mnie ten wierszyk xD
Radość bije pod niebiosy w ten pierwszy dzień wiosny Wszystkich myśl ta rozwesela iść do szkoły dziś nie trzeba. Dzisiaj gra jest w chowanego z nasza panią od polskiego. Która biega, jak szalona: "Gdzie się młodzież ta podziewa? Czy ich już nauka nudzi? Oj, nie wyjdą już na ludzi." Kto by dzisiaj się przejmował W szkole czas swój tak marnował. Dzisiaj śmiechu co niemiara, Nie jest straszna żadna kara. Tylko jedna myśl mnie smuci że do szkoły trzeba wrócić. Chyba może być... Rymy częstochowskie, ale zawsze, jakiś wierszyk :D