wiersz o zakochanych sowach , I O PSIE I BALONE,  

wiersz o zakochanych sowach , I O PSIE I BALONE,  
Odpowiedź

o sowach: Pokochała sowa bociana i błagała:"Lub mnie,luby,lub!" Lecz on mówił:"Moja wybrana musi mieć dłużesz nogi i dziób!" Biedna sowa z miłości chudła, próbowała chodzić na szczudłach, poleciała nawet do Pakości kupić dziób odpowiedniej długości. Wyglądała naprawde ekstra, ale bocian i tak jej nie chciał, bo,jak twierdził, nie umie gotować! Rozpłakała się bidna sowa: "Ja nie umiem?! Jestem w kuchni mistrzynią! Wszak od Bugu do Odry słyną: mój pieróg z myszą, mysie kiełbaski, mysie ogony w sosie własnym oraz mysie uszy na kwaśno!" Bociek kleknął: "Stawiam sprawę jasno: albo będziesz gotować jak lubię, albo nie ma mowy o ślubie. nie chcę myszy, masz żaby gotować!" "O,co to, to nie!", rzekła sowa. "Żaby za nic nie tknę!Już raczej wezmę ślub z jednookim puchaczem; on doceni mój kunszt i smak". Bocian na to:"Jak ty tak, to i ja tak!" i odleciał na swoje moczary. Cóż,wyraźnie byli nie do pary! Rzecz to znana od Narwi do Raby Nawet z miłości NIE WRTO ZJEŚĆ ŻABY   o psie: "On jest twoim przyjacielem twoim partnerem, twoim obrońcą, twoim psem. Ty jesteś jego życiem, jego miłością, jego panem. On będzie twój, wierny i posłuszny do ostatniego bicia jego serca. Ty jesteś mu winien zasłużyć na takie oddanie."

Dodaj swoją odpowiedź