Marcin Borowicz jest najbliższy obrazowi współczesnej młodzieży. Początkowo nieporadny i mało samodzielny. Matka za łapówkę załatwiła mu miejsce w gimnazjum. Kochał ją bardziej niż ojca, choć dopiero po jej śmierci uświadomił sobie, jak wielkim uczuciem ją darzył. W szkole z początku było mu ciężko. Nie znał dobrze języka rosyjskiego. Wkuwał więc na pamięć rosyjską gramatykę, nie zawsze ją rozumiejąc. Trudności sprawiała mu także łacina i arytmetyka. W młodszych klasach nie miał przyjaciół. Był typem samotnika. Może dlatego tak łatwo uległ wpływom inspektora Zabielskiego. Zawiązała się między nimi "przyjaźń". raz z kolegami chodził do niego "na herbatki". Tak naprawdę nieświadomie poddawał się rusyfikacji. Uczestniczył w spotkaniach koła literackiego. Tam czytał rosyjską literaturę. Uważał, że to jest dobre. Dopiero pod wpływem Zygiera zmienił radykalnie swoje poglądy. Zrozumiał, że jest Polakiem. Żałował, iż zapomniał o tym. Chciał to koniecznie naprawić. Chodzi na spotkania u Gontali, poznawał wybitne polskie dzieła. Stał się prawdziwym patriotą. Pod koniec ósmej klasy zakochał się w Birucie. Wtedy okazało się, że potrafi być wielkim romantykiem. Wyczekiwał pod jej oknami, łudząc się, że dziewczyna wyjrzy. Chodził do parku, tak gdzie mógł ją spotkać, siadywał na jej ławeczce. Była to miłość czysto platoniczna. Cierpiał jednak, gdy ukochana wyjechała. Marcin nie był ideałem. Dopiero później, w ostatnich latach nauki w gimnazjum zrozumiał swoje błędy i starał się je naprawić. Nie wszystko zawsze mu wychodziło. Myślę, że dlatego jest on mi najbliższy. Przypomina po prostu typowego nastolatka, który błądzi, zakochuje się i przeżywa rozstania. Uczy się dopiero żyć. Popełnia też wiele błędów, poszukuje swojej drogi. Szacunek mój wzbudza tym, że stara się szukać prawdy - prawdy o sobie i życiu. Trochę drażni mnie jego uległość i łatwość popadania w przygnębienie i załamanie psychiczne. Na szczęście, miał przy sobie mocnego, silnego przyjaciele - Radka. Jest jednak postacią realistyczną, która pasuje i do naszych czasów. ;]
