Pewnego Dnia Znalazlem się w afryce bo chiałem zoabcyzć słonia
Pewniego dnia znalazłem się w Afryce. Nie wiedziałem wtedy , że to Afryka bo trafiłem tutaj przypadkiem. Steiwrdziłem , że nie będę stał tylko pójdę w stronę jakiegoś miasta bo umieram z głodu. Po drodze spotkałem mudżyna który powiedział do mnie - habari za asubuhi - nie zrozumiałem co do mnie powiedział i poszedłem dalej. Kiedy znalazłem się w miasteczku spotkałem pewną młodą kobietę . Zaczepiła mnie i powiedziała- Jesteś polakiem? -tak- odpowiedziałem. Zacząłem z nią rozmawiać o tym jak tu trafiłem i dowiedziałem się , że habari za asubuhi oznacza ,,dzień dobry,, Kobieta miała na imię Beata, miała długie kręcone loki i była lekarką która leczyła w tutejszej klinice. Oprowadziła mnie po miasteczku cały czas opowiadając o tradycji tutejszej i wszystkich zwyczajach. -Może jesteś głodny?-zapytała, a ja jej odpowiedziałem -oczywiście. Poszliśmy więc do jej mieszkania. Było w nim bardzo duszno i przytulnie. Miała bardzo dużo figurek stojących na półkach. Zjadłem zupę ze słonia i popiłem szklanką mleka. -Musiałbym wrócić do domu, -Lecę jutro do Warszawy może zabierzesz się ze mną?-zapytała Beata -Z przyjemnością. Tak oto wróciłem do domu pełen wrażen i tego co mnie spotkało.