Napisz w pierwszej osobie 8 rozdzial z ksiazki pt. tajemniczy ogród

Rozdział VIII   Długo patrzyłam na klucz. Obracałam go na wszystkie strony i rozmyślałam. Nie przywykłam prosić starszych o pozwolenie lub radę, więc tylko pomyślałam, że jeśli to klucz od zamkniętego ogrodu i uda mi się znaleźć furtkę, to otworzę ją, aby zobaczyć, co dzieje się za murem i co się stało z krzewami róż. Pragnęłam tak bardzo ten ogród zobaczyć przede wszystkim dlatego, że od dawna był zamknięty. Wyobrażałam sobie, że musi być całkiem różny od innych ogrodów i że przez te dziesięć lat musiał się stać miejscem niezwykłym. Poza tym, jeżeli go polubię, będę mogła co dzień tam chodzić, zamknąć za sobą furtkę i urządzać sobie zabawy, a nikt nie będzie wiedział, gdzie jestem; będą myśleć, że furtka jest nadal zamknięta, klucz zaś wciąż leży w ziemi. Myśl ta niezmiernie mi się spodobała. Życie, jakie wiodłam w domu o stu tajemniczych, zamkniętych pokojach, i brak jakiejkolwiek rozrywki - wszystko to pobudziło do pracy mój leniwy dawniej umysł i poczęło podniecać wyobraźnię. Nie ulega kwestii, że w dużej mierze przyczyniło się do tego świeże, ostre powietrze wrzosowisk, któro zaostrzyło mój apetyt, a walka z wiatrem nie tylko pobudzała krew do szybszego krążenia, ale wyrywała też z uśpienia umysł. W Indiach było mi zawsze gorąco, czułam się zbyt znużona i słaba, by pragnąć czegokolwiek, lecz tu zaczynałam doznawać chęci działania. Stałam się też o wiele mniej kapryśna, choć nie zdawałam sobie z tego sprawy. Włożyłam klucz do kieszeni i poczęłam chodzić tam i z powrotem.   To jest tylko fragment, ale mam nadzieję, że już wiesz o co chodzi. Wystarczy tylko przekształcić czasowniki. Zamiast zobaczyła piszesz zobaczyłam. To tak, jakbyś pisała pamiętnik. Mam nadzieję, że troszeczkę pomogłam. Pozdrawiam :)