Widzę przede mną bramę.Nie wiem co to jest, lecz coś we mnie mówi, że mam przejśc, a coś że nie. Przechodzę. Nade mną widnieje szyld z napisem WYOBRAŹNIA, jest zdobiony diamentami i szafirami. Po drugiej stronie bramy jest miasto,targ, wielki ruch, ludzie, którzy chcą kupić ze straganu warzywa lub owoce. Małe dzieci biegają, ganiają za psem, a ich mamy wołają do domu. Budynki są zdobione małymi kamyczkami i połyskującymi pantanami. Jest tak pięknie, że chciałbym tu zostać, lecz otwieram oczy i wszystko znika. Uświadamiam sobie, że to tylko WYOBRAŹNIA.