Izraelici w czasach Pana Jezusa nie byli zgodni, co do charakteru przyjścia Mesjasza, ani co do jego własnej natury. Jak się wydaje jedni spodziewali się całkiem światowego zbawiciela, inni zaś mieli raczej duchowe oczekiwania. Dla tak zwanych saduceuszy ważne było potwierdzenie kultu sprawowanego w jerozolimskiej Świątyni, ich własnego kapłaństwa i ofiar tam składanych. Stąd oczekiwali nade wszystko potężnego władcy, króla z pokolenia Dawida, który obroni ich przed Rzymianami, zakończy okres jarzma pogan i odnowi panowanie dynastii Dawidowej nad Izraelem. Bardziej radykalni byli zeloci, którzy nawet nie chcieli czekać na pojawienie się Mesjasza, woleli wziąć sprawy w swoje ręce i dla idei wyzwolenia w imię Boga już teraz podpalić świat przez rewoltę i krwawe zamachy. Skończyło się katastrofą roku 70. Z kolei faryzeusze, o których tyle słyszymy w Nowym Testamencie, chyba jednak nie byli cynicznymi hipokrytami, skoro szczerze czekali na duchowego Mesjasza, który podporządkuje świat mądrości Tory, nauczy narody pogańskie przestrzegać Prawo i czcić poprawnie Boga Jedynego, szczerze wzywać Jego imienia i dochowywać czystości rytualnej. Faryzeusze spodziewali się także, iż Mesjasz przywróci do życia dawno umarłych, iż oczyści ich ze zmazy śmierci i grzechu. Wiemy ponadto, że na Mesjasza czekali także esseńczycy. Jeśli istotnie do nich należała biblioteka z Qumran, to możemy przyjąć, że ich wyobrażenie czasów mesjańskich było wielorakie. Zdaje się, że czekali oni na dwóch pomazańców, jednego wojownika w czasach ostatecznych, drugiego zaś króla sprawiedliwego, który zaprowadzi panowanie Boga na ziemi
NA JUTRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czego Izraelici spodziewali się po Mesjaszu HELP !!!!!!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź