Opiszę barwnie i żywo dzisiejszy dzień .

Gdy tylko budzik zdążył wybudzić mnie ze snu moje oczy ujrzały piękne błekitnego niebo. Słońce raziło mnie w oczy od pierwszych chwil ich otworzenia, aż chciało się wstać do szkoły. Oderwałam głowę od poduszki i założyłam moje miękkie niebieskie (wpisz ulubiony kolor) kapcie i pobiegłam obudzić rodzeństwo. Gdy już to zrobiłam poszłam do łazienki i zaczęłam codzinne długie szykowanie do szkoły. Po wyjściu pobiegłam do kuchnii i zrobiłam sobie pyszną bułkę z zieloną sałatą , soczystym pomidorem i jakże przepyszną szynką. Szybko zjadłam popijając przelotnie.. proszę początek .. o tym co działo się w szkole nie napiszę bo nie wiem.