Pewnego dnia młoda Nadia bawiła się ze swoim kotkiem Kleofasem. Była bardzo głodna, wyobrażała więc sobie, że razem z Kleofasem jedzą pyszne kiełbaski, cukierki, ciastka. Kiedy otworzyła oczy, zobaczyła przed sobą wszystko co widziała przed oczyma. Była bardzo zdiwiona tym co zobaczyła, Kleofas natomiast uważał to za coś normalnego. Nadia zastanawiała się w skupieniu nad tym co widzi, usłuszała za sobą mlaskanie, a potem ktoś odezwał się do niej głosem pełnym żalu. -Następnym razem wyczaruj coś bardziej jadalnego dla kota. Nie lucie tych słodkich kamyczków, szkodzą mi na zęby.- Powiedział Kleofas i wskoczył na kolana swojej właścicielki. Kot był bardzo leniwy, nie polował na myszy, nie jadał byle czego i musiał mieć najlepsze miejsce do spania w domu. To wszystko nadia była w stanie zrozumieć, ale to, żeby kot z nią rozmawiał, przeszło jej pojęcie. Jako, że była to osoba bardzo porywcza zerwała się z miejsca i popędziła czym prędzej do domu. Chciała wyruszyć w podróż, by odkryć swoje prawdziwe ja, lecz nie zdążyła. Nad ziemią krążyli kosmici. W swoim statku kosmicznym przeprowadzali eksperymenty na jednostkach ludzich wybitnie uzdolnionych. Porwali, Nadię i jej kota. Nadia co prawda, wyrywała się krzyczała ale to nic nie pomagało. Nagle jeden z kosmitów wylał jej na twarz lodowatą wodę. Nadia ocknęła się, okazało się, że wcześniej na lekcji W-F oberwała piłką lekarską w głowę i straciła przytomność. Powrócenie do zeczywistości z wyimaginowanego świata wywołało w Nadi pesymistyczne myśli. Jednak nic nie potrafiło sprawić aby zapomniała widoku swojej profesorki jako zielonego ludzika, w kusej ortalionowej spódniczce, wylewającą na nią wiadro lodowatej wody.
ułóż krotkie opowiadanie(ok.10 zdan) z podanymi wyrazami: czarodziejka, w średniowieczu, wyrusza w podróż, statek kosmiczny, zanik pamieci, porywczośc, lenistwo, pesynistyczna. bardzo była bym wdzieczna jak by było śmieszne:)...
