Pewnego dnia pojechaliśmy z naszym wychowawcą do lasu.Mieliśmy tam spędzić dwa dni.Kiedy byliśmy już na miejscu,wszyscy kłocili się kto śpi w jakim namiocie.był straszny hałas.Wtedy pan się zdenerwował i dał nam karę i pouczenie.Byliśmy wtedy bardzo oburzeni. Gdy następnego dnia wyruszyliśmy z wychowawcą w głąb lasu,dowiedzieliśmy się tylu ciekawych rzeczy o ptakach,a także o zwierzętach.W pewnej chwili zobaczyliśmy niedżwiedzia.Wszyscy bardzo się przestraszyli i uciekli.Ja zabłądziłem.Nagle patrzę,a tam widzę mężczyznę,który celuje do niewinnego ptaszka.Od razu bez zastanowienia podszedłem i powiedziałem: -Dzień dobry czy pan nie wie,że do ptaków się nie strzela?! -Drogie dziecko przede wszystkim to nie twoja sprawa. -A właśnie,że moja-dodałem ze strachem -Tak?A niby czemu twoja? -Bo tak naprawdę to co te zwierzęta i ptaki panu zrobiły?One są niewinne,a pan chce je zabić.Nie pozwolę na to!! -Ja i tak zrobię to co zechcę Wtedy pobiegłem do leśniczego.Zdyszany zacząłem mówić: -Proszę pana tam chcą zabić niewinnego ptaszka -Wiesz,gdzie to jest?Trafisz tam? -Tak.Trafię. Pojechaliśmy.Okazało się jednak,że nie zapamiętałem tego miejsca.Cały czas błądziliśmy i nagle usłyszeliśmy strzały jeden po drugim.Wtedy leśniczy powiedział: -Szybko,tutaj musimy wysiąść i dalej pobiec,żeby go nie spłoszyć. -Dobrze-odparłem Po chwili ten co strzelał,znalazł się u leśniczego na rozmowie.Dostał karę pieniężną w wysokości trzech tysięcy złotych. Jak już mieliśmy wracać,leśniczy powiedział,że byłem dzielny i dał mi swoją odznakę.A ja od tego czasu raz w tygodniu obserwuję ptaki.Postanowiłem też,że w przyszłości zajmę się ochroną zwierząt.
Chodzę do 5 klasy i pani z Polaka mi zadała takie zadanie : Napisz opowiadanie z dialogiem na temat : Moja przygoda podczas obserwowania ptaków Ale to ma być jakieś wymyślone opowiadanie..proszę pomóżcie mi z tym. ;(
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź