Jak powszechnie wiadomo, długopis jest narzędziem służącym do pisania, które wynalazł węgierski dziennikarz, Laszlo Biro. Jednak nie podchodźmy do niego w tak prozaiczny i ogólny sposób. Długopisów może być wiele. Żelowe, kolorowe, zwykłe i z brokatem. Nawet są już takie pisadła z pachnącym tuszem. To dopiero wynalazek! Długopis, jak wiadomo służy do pisania. To nawet dziecko w szkole podstawowej może potwierdzić. Długopisem można też rysować, zabijając w ten sam sposób nudę na lekcji historii. Następnym zastosowaniem tego narzędzia jest wysoka skuteczność w przypominaniu różnych informacji. Uczniowie wszystkich szkół ssą i gryzą plastikowe końcówki, narażając swoje żołądki na szwank. Jak wiadomo polimerów soki trawienne nie rozkładają. Tak oto narodził się pewien pomysł…. Miałam sen. Śnił mi się długopis doskonały. Niezniszczalna i niełamliwa obudowa, dostępna była w każdym kolorze, w dowolnie wybrany deseń. Skuwka nie gubiła się nigdy, dzięki wbudowanemu systemowi GPS w rozmiarze mini mini XS. Dzięki temu będzie ona zawsze na swoim miejscu, chroniąc piszącą końcówkę, która nigdy nie wysycha. Tusz jest zmieniany wedle upodobań piszącego i zmienia się w zależności od potrzeb. Jak wiadomo można pisać wiele rzeczy. Podania, kartkówki i listy miłosne. A nie można robić tego jednym kolorem tuszu. Tak więc dla Podań i pism urzędowych przeznaczony jest kolor Royal Blue lub Classic Black utrzymane w stylu formalnym, pozbawione zapachu. Dla kartkówek wybrany jest zaś delikatny błękit, wpływający na sposób oceniania, rzecz jasna pozytywnie. Tusz ten posiada zapach wyzwalający ukryty w głębi umysłu ucznia intelekt. Dla listów miłosnych i walentynek bądź laurek wybrane zostały ciepłe kolory, wywołujące dobre emocje i pozytywne uczucia. Zapach jest kompozycją wiosennych kwiatów, delikatnych promieni słońca, podmuchów wiatru i lekkiej nutki dekadencji. Gryzione końcówki, które są ważniejszą częścią długopisów, wykonane są ze spożywczego tworzywa. Końcowki te są w dowolnie wybieranym smaku, które dla spotęgowania doznań są aromatyzowane. Tak więc gryząc długopis nie tylko przypomnimy sobie potrzebne nam informacje , ale i zaspokoimy głód bądź chwilową potrzebę spożycia czegoś słodkiego. Końcowke taką można w dowolnej chwili wymienić. Niestety opcja komponowania i łączenia smaków nie jest jeszcze dostępna, ale trwają prace nad tą funkcją. Sen zakończył się z nadejściem poranka. Ze smutkiem spojrzałam na piórnik pełen szarych i zwyczajnych narzędzi piszących. Uczucie nostalgii utrzymywało się przez cały dzień. Z tęsknotą wspominałam piękny sen. Patrzyłam na uczniów żujących smętnie, plastikowe, pozbawione smaku długopisy i zrobiło mi się trochę żal. Wtedy postanowiłam wprowadzić swój sen w życie…
