Wczoraj pojechałam na wieś do mojej najlepszej przyjaciółki.Znamy się już od zerówki. Mama Karolinki poszła na chwilę do sklepu,by kupić nam cukierki.W tym czasie po cichutku wymknęłyśmy się z domu. ...skończysz to jak Ci się podoba ;) Nie ma za co :p
"Ach co to był za dzień" Są wakacje jest słoneczny dzień leże na polane patrząc w niebo czuję zapach kwiatów ,śpiew ptaków, szum liści .Nagle usłyszałam roki które zbliżają się do mnie wstałam i popatrzyłam w głąb lasu ale nikogo nie było. Znajduję się teraz w lesie zauważyłam pień z któego wyrastały dwa drzewa przeszłam przez nie i znalazłam się w innym świecie jest on wspaniały przynajmniej tak mi sie wydawało na początku dopóki nie wyskoczyła na mnie jakaś gadająca wiewiórka i jakaś gromada myszek po krótkim czasie zaprzyjaźniłam się z nimi i poznałam centaury ,nimfy.Oprowadziły nie one po wspaniałej krainie.Dotarliśmy nad olbrzymie jezioro położone wśród gór nad jeziorem był przepiękny zamek było już późno więc zanocowałam w zamku nie mogłam zasnąć więc poszłam nad jezioro.Moczyłam sobie nogi gdy coś mnie chwyciło i porwało wgłąb wody ,zobaczyłam syrenę która wystawiła do mnie ręke z kwiatem i dała do zrozumienia żeby go zjęść na początku nie byłam zbyt chętna ale nir miałam zbyd dużo tlenu i zjadłam .poczułam bul wyrosła mi płetwa i mogłam mówić z syrenami zobaczyłam cały podwodny świat.Po 2 godzinach zaczełam się zmieniać w człowieka i musiałam opuścić ten raj.Nad rankiem znów chciałam znaleść się w głębi jezior.Zanurkowałam ale syreny nie było wszędzie było ciemni i usłyszałam krzyk.Okazało się że to była moja siostra grająca w piłkę.Jeziora nie było,syreny,centaurów ani wiewiórki.To był sen którego nie zapomnę.
