Wielu ludzi pomaga, służy innym. Taką osobą jest również mój wujek Antoni . Pracuje on w firmie budowlanej. Ma około 40 lat. Gdybym chciała powiedzieć jest to humorystycznie mówiąc uśmiechnięty, niski grubasek. Ostatnio w jego miejscowości zdarzyła się straszna historia. Rodzina mieszkająca na zakręcie przeżyła tragedzie. Pewien pakowny samochód, tir, jadą zahaczył tyłem auta o dom właśnie tych ludzi. Ich połowa domu została zniszczona. Zbliżała się zima, a ci mieszkańcy nie mieli za dużo pieniędzy. Nie stać ich było na żadną ekipe budowniczą. Wszyscy żadali wielką ilość pieniędzy.Wujek widząc sytuację zaoferował pomoc. Zawsze po swojej pracy miał przychodzić i dobudować dom. Rodzina była mu bardzo wdzięczna. Po kilku tygodniach wreszcie dom był gotów. Wyglądał jeszce lepiej niż na początku. ZA każdym razem kiedy jadę na wakacje przyglądam się temu domowi, a także wujkowi, podziwiając jego pomocność, uczynność , miłosierdzie okazane drugiemu człowiekowi. Uważam, że Wujek Antoni to osoba zasługująca na szacunek. Bardzo podoba mi się jego postępowanie i chciałabym w przyszłości być taka jak on. Nie wiem czy na 2 strony ale jest ;)
