Działo się to bardzo dawno temu.W swoim domku siedział mały chłopczyk którego ogromnie interesowała geografia. Chłopiec miał na imię Mikołaj.Gdy zaczął chodzić do 4 klasy na przyrodę często zgłaszał się z ręką podniesioną do góry.Był ulubieńcem pani.Na przerwie pani z przyrody podeszła do Mikołaja.Zapytała się skąd posiada taką wiedzę o pbyła to zima i auto wpadło w poślizg.Chłopiec nie przeżył.rzyrodzie,a szczególnie geografi.Lekko zawstydzony chłopczyk odpowiedział z radością,że sam nie wie.Na sobotę Mikołaj miał pojechać na wieś do babci.Niestety Jak to w każde piątki nauczycielka przyrody sprawdzała obecność.Bardzo się zdziwiła gdy zobaczyła,że Mikołajka nie ma.Małgosia cichutkim głosem powiedziała smutnym głosem o strasznej tragedii.Pani nie mogła powstrzymać łez.Na następny dzień pani przyniosła piękny obraz.Okazało się,że była świetną malarką.Na obrazie namalowany był Mikołaj trzymający globus. Obraz zawisł na ścianie w szkole w honorowym miejscu.Lekcje przyrody już nigdy nie były takie same. ps.jak coś nie pasuje to możesz poprawić jak Ci się podoba (podałam przykład:p)
