baśń wymyślona proszę was napiszcie mi to...:):):):P:P:P  

Dawno dawno temu żyła Sobie piękna i mądra księżniczka. Była Ona córką, mężnego króla. Pewnego ranka gdy księżniczka wyszła na poranny spacer, spotkała małą żabke, której się przestraszyła. Na początku próbowała ją rozdeptać, ale po chwili usłyszała jakieś ciche głosy. Rozglądała się do okoła szukając źródła tych od głosów. Po chwili kiedy już się dobrze przysłuchała, zobaczyłą, że to ta mała żabka do niej coś szeptała. Piękna księżniczka, zapytała" płaza" co od niech chcę. On jej odpowiedział, że pragnie by Ona go pocałowało i pomogła się odmienić w normalnego człowieka. Księżniczka była tak wyrozumiała i miła, że bez zastanowania się zgodziła. Gdy z brzydkiej żabki zrobiłem się piękny książe, to księżniczka zobaczyła w nim coś niesamowitego. Po krótkim czasie, byli już parą i żyli długo i szczęśliwe.