Letnia podróż Pewnego pięknego ranka wujek Józef wpadł na pomysł , aby odbyć przygodę nad Morze Bałtyckie. Wybrał się na nią starym samochodem taty.Kiedy dojechał do miejsca siadł na wybrzeżu i przypatrywal się nadchodzącej fali. Nastepnie wędrował po piaszczystej plaży . Po spacerze , zakwaterował sie w swoim nowym mieszkaniu . Wypakował bagaże i wziął prysznic. Kiedy położył się juz na łóżku myślał co będzię robił jutro . W czasie snu przyśniło mu się że żegluje po morzu. Kiedy wstal wypożyczył sprzęt do żeglowania.
Letnia podróż W piękny wakacyjny dzień wakacji przeżyłem niesmowitą przygodę. Z samego rana spakowaliśmy bagażę i wuruszylismy samochodem w podróż.Wybralismy się nad Morze Bałtyckie. Po połowie podróży złapalismy gumę. Wszyscy byli pewni że jesteśmy skazani na wędrówkę do pobliskiego cepeenu. Jednak nasz sprytny tatuś w mgnieniu oka naprawił auto. Dotarlismy na miejsce w samo południe. Przy naszym hotelu było widac piękne góry i wybrzeże morza. Po rozpakowaniu natychmiast poszlismy pożeglowac a rodzice wzieli kąpiel. Nagle rozszumiał się wiatr. Ja i mój brat spadliśmy z żaglu.wszyscy bardzo się wystraszyli. Nas wielka fala daleko powiała. Gdy wiatr przestał wiac wyszlismy na plażę i wracaliśmy do hotelu. Tam na nas wszycy uśmiechnięci czekali z pyszna kolacją.