Byłam z klasą na wycieczce szkolnej w Gdańsku. Zaplanowaliśmy wyjazd na 5 czerwca niestey wyszło wcześniej czyli 3 kwietnia. Autokar wysadził nas obok fokarium. Opiekunowie zgodzili sie abyśmy poszli pozwiedzać. Było naprawdę wspaniale! Foki są niesamowite... Następnie po spacerze po plaży poszliśmy do restauracji, w której podano krewetki. Zdziwiłam się, ponieważ myślę, że w Morzu Bałtyckim raczej nie istnieja krewetki. Zapytałam się o to kelnera i zwróciłam na to uwagę. Ale wkońcu powiedziałam głośno, że po prostu miało byc pewnie luksusowo... Natępnie wybraliśmy się do portu skąd wypłynęlśmy w morze. Przygotowano nam wędki ale tylko chętni łowili. Spróbowałam tego i naprawdę mi się spodobało. Rybak pokazał mi jak łowić ryby przy dużych falach. Było całkiem ciekawie... Kiedy wracaliśmy do szkoły wszyscy byli zawiedzieni, że bawiliśmy się tak krótko i postanowiliśmy, że niesługo pojedziemy na następna wycieczkę. Śpiewaliśmy różne szanty aż wkońcu dojechaliśmy.
byliście z klasą na wycieczce w Gdańsku dokonaj wpisu do kroniki szkolnej elementy, które muszą być zawarte: kto, gdzie, kiedy, w jakm celu-te cztery w jednym zdaniu kolejność działań+2 opisy wrażeń podpis TYLKO BEZ BŁĘDÓW
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź