dalsze wymyślone opowiadanie o psie który jeździł koleją

CUDEM PIES PRZEŻYŁ NIKT NIE WIE JAK TO SIĘ STAŁO. PIES PRZYBIEGŁ DO SWOJEGO WŁAŚCICIELA ZE SKULONYM OGONEM PAN NA JG WIDOK ZACZOŁ SIE CIESZYĆ PRZYTULAĆ I GŁASKAĆ PSA .KRZYCZAŁ ŻE TO CUD I DZIĘKUJE BOGUZA TO.OD TEGO CZASU BARDZIEJ PILNOWAŁ PSA ITP