Szybkie tempo życia, zapracowanie prowadzą do niedostrzegania tego, co jest najważniejsze. Rodzina to też obowiązek. Dziecko to obowiązek, który trzeba traktować jak najwspanialszą rzecz na świecie. Nie można żyć nie korzystając z życia. Matka jest najważniejszą osobą dla dziecka. Dlatego też jej obecność tyle znaczy. Z kim młoda istota ma porozmawiać o sprawach trudnych i bolesnych ja z nie najbliższą jej osobą. "Tęczowy ogród" Patricii St. John opowiada o małej Elaine. Dziecko rzadko widuje się ze swoją matką, która jest zapracowana albo właśnie bawi się na wykwintnych bankietach. Jedyną osobą, która martwi się o dziewczynkę jest jej opiekunka pani Moody. Życie rozkapryszonej Elaine zostaje postawiony na głowie, gdy dowiaduje się, że musi zamieszkać z obcymi ludźmi na wsi. Jest to dla niej bardzo duże przeżycie. Nie potrafi tego zaakceptować. Jakże te dostatnie życie będzie różnić się z tym wiejskim. Nieoczekiwanie okazuje się, że wilk nie taki straszny jak go malują. Życie jest ważne, jeśli Pan Jezus jest blisko nas. Elanie poznaje całkiem nowe dla niej wartości takie jak: piękno otaczającego ją świata, moc przyjaźni, miłości i przebaczenia. Jak ta egoistyczna dziewczynka ma się zamienić w dziewczynkę pełną miłości i ciepła? Autorka tej książki potrafi mówić o sprawach trudnych. Dorośli najczęściej wybierają milczenie. Myślą, że dzieci same odkryją i zaakceptują pewne sprawy. Nic bardziej mylnego. Młodzi ludzie zadają bardzo dużo pytań, które nie zawsze są łatwe. Dobrzy rodzice potrafią na takie pytania odpowiedzieć. Dzieci nauczą się z tej lektury jak przebaczać, okazywać miłość i ciepło, sens okazywania uczuć i radości oraz poznają istotę cierpienia. Dorośli natomiast wyniosą z tej lektury, że na trudne i bolesne rzeczy nie można przymykać oka. Okrutna prawda mnie boli, jeżeli zostanie podana we właściwy sposób. W tej książce przykładów trudnych rozmów jest bardzo wiele. Chciałabym teraz podać tę, którą wbiła mi się w pamięć szczególnie. Mała Philippa nie może chodzić. Próbuje się targować z Jezusem. W zamian za modlitwę i czytanie Biblii pragnie dostać zdrowe. "Prosisz Jezusa o zdrowe nogi, a On ofiarowuje ci coś znacznie cenniejszego, daje ci Swą miłość i chce, byś została jego małą dziewczynką. Chce byś już nigdy nie była smutna, zagniewana czy samolubna. W przyszłości możliwe, że sprawi, iż wyzdrowiejesz, ale teraz chce, byś poznała Go i pokochała z całego serca. To ci da największe szczęście." Elanie, która nie rozumie, dlaczego musiała wyjechać z Londynu i zamieszkać u obcych ludzi, dostaje odpowiednie wyjaśnienie bardzo trudnej dla niej sytuacji. Staje się to pewnego dnia, gdy jedna z owiec rodzi małe jagniątka. Niestety jedno z nich umiera i pan Jones postanawia na jego miejsce podrzucić inne jagniątko – sierotkę. Chociaż matka daje się oszukać i od razu traktuje je jak swoje, rodzeństwo nie chce go dopuścić do matki. "- Co się stało z sierotką? – zapytałam gospodarza z niepokojem. - Chodź i zobacz – odpowiedział wesoło. Owca spoczywała dostojnie na boku i wydawała się bardzo zadowolona. Obok niej leżały trzy jagniątka, sierotka w środku. - Co się stało? Już go nie odtrącają? – dopytywałam się. - Nie – odrzekł pan Jones – przestał płakać i odpowiadać złością, więc go zaakceptowały. Mrugnął do mnie porozumiewawczo, uśmiechnęłam się w odpowiedzi." Elanie zdaje sobie wreszcie sprawę, że jest jak te jagniątko. Osamotnione, odtrącone. Jednak, gdy nie będzie na wszystko reagować źle, to w końcu ją zaakceptują. „Tęczowy ogród” jest lekturą jak najbardziej dla rodzin, które pragną zmienić się na lepsze. Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałam sens tej książki ;) Pozdrawiam.
Świat widziany oczyma dziecka- Tęczowy ogród, Patricia St. John Wypracowania na stronę A4 czcionką 12
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź