dawno dawno temu w lesie w małym domku zyła sobie pewna pani.. mieszkał ona w małej chacie z psem - Burkiem i kotką - zuzią. Ze swoimi zwierzątkami czuła się bezpieczna szczęsliwa. Aż pewnego dnia podsłuchała pewnąrozmowę A dokładniej... Wracała z kościoła, gdy wtem usłyszała na podwórzu jakieś głosy: -Może jej jednak powiemy - mówił wysoki głos. -Ale nie wiesz, co się wtedy stanie. Przecież ona może nas stąd nawet wyrzucić, a tego wcale nie chcemy, nie - odparł niski, prawdopodobnie męski głos. -Słuchaj, ona nas naprawdę kocha i myślę, że nigdy by nam nie zrobiła nic złego. Poza tym wyobraź sobie, że kiedy ona chciała nas przygarnąć, też nie wiedziała co się stanie. Ma dobre serce. Jutro z samego rana jej powiem i koniec kropka. Wtedy pani Józefa, bo tak nazywała się chłopka, wyszła na zewnątrz, aby zobaczyć, kto to mówi. Ze zdziwieniem zobaczyła, że nie ma tam nikogo poza Łatkiem i Lalą. -Józiu, przepraszam, że Cię okłamaliśmy i... - zaczęła kotka. -. Wy mówicie! - krzyknęła właścicielka. -Mówiłem że to się źle skończy - warknął pies. -Ależ nic sie nie stało. Przecież mowa to nie grzech. Chociaż kłamstwo już owszem. Przecież mogliście wcześniej mi o tym powiedzieć. Ale czy umiecie coś jeszcze? -Tak, potrafimy chodzić na dwóch łapach i wiele innych przydatnych rzeczy. - odpowiedziały zwierzęta. Od tej pory żadne z nich nie miało przed resztą tajemnic i żyli długo i bardzo dobrze w zgodzie. teraz wiecie nie opopłaca kłamać innych. Zawsze lepiej się do czegoś przyznać, niz trzymać to w sobie !
Siemka ! Dzisiaj j.polski :P Treść: Ułóż bajkę, w której: #bohaterami będą zwierzęta obdarzone ludzkimi cechami, #na początku lub na końcu znajdzie się odpowiednio dobrane do treści pouczenie.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź