Dawno temu, żył sobie pewien Chłopczyk, który był olbrzymem .Mieszkał nad morzem. Bardzo często i dużo spał. Jego ojciec bardzo się o niego martwił, ponieważ gdy spaał bardzoo głośno oddychał.Kiedy tylko ziewnął wszytkie drzewa przewracały sie..a gdyy oddychał przez usta..powstawały sztormy na morzach, a jak tylko budził się, wiatr zanikaał i wszystko wracało do porządku. I tak właśnie powstał wiatr, Dzięki temu olbrzymowi na świecie wiatr ożeźwia i ochładza ludzi.
Mam nadzieję że troche pomogłam ; ) Jeżeli popełniłam błędy ortograficzne bardzo przepraszam i sądze, że zrobisz tam pare poprawek ; P A wgl to , Wymyślałam to sama ^^