Łk 7,13-14 "A gdy Pan ją ujrzał,ulitował się nad nią i rzekł do niej"Przestań płakać" Następnie podszedł dotknął mar (...)a On rzekł"Młodzieńcze,mówię ci wstań" I umarły wstał i zaczął mówić,i oddał go matce. Jezus z uczniami gdy nadeszli do bram miasta Nain sptkali kondukt załobny. Matka zmarłego znajduje się w tragicznym połozeniu,jest wdową i było to jej jedyne dziecko.Posmierci męza mogła się jeszcze pocieszać myślą,że został jej syn.Z jego przyszłością wiązała swoje nadzieje ze będzie kiedys pracował i pomagał matce starej.W tamtych czasach kazdy liczył na rodzinę,z pewnością wdowa zyłaby w biedzie samotnie. Jezus jest ddo głebi wzruszony tym widokiem,tym bardziej ze znał co w sercach ludzi było,jaki żal czy smutek i radośc.Zauwazył wielki żal,wzruszył się widokiem zrozpaczonej wdowy.Lagodnie lecz z budzącą zufanie stanowczoscią powiedział wdowie aby nie płakała. Tłum ludzi gdy zobaczyli umarły ożył wołali,Prorok wielki się zjawił w śród nas.Inni mówili ze Bóg spojrzał na swój lud. Łk 17,11-19 Kiedy ich ujrzał rzekł do nich "Idzcie pokazcie się kapłanom,A gdy odchodzili ,dostąpili oczyszczenia" Jezus kiedy wchodził do wioski w Samarii,spotkal 10 trędowatych.porażonych trądem.Ta straszna choroba zniekształca członki ciala .Tacy chorzy musieli przebywac z dala od zdrowych ludzi.Mieszkac musza w oddosobnieniu. 10 trędowatych pzrestrzega regulaminu mówiącego aby z dala się trzymali,ale widząc Jezusa wołają z daleka.Wołają"Jezusie,Mistrzu,ulituj się nad nami" Jezus ujrzwszy ich nakiazuje aby poszli pokazac się kapłanOw..10 trędowatych ufa w moc Jezusa,śpiesząc do kapłanów ,chociaz jeszcze nie doznali uzdrowienia.Po drodze zostają uzdrowieni. Tych 10 idzie dalej ale jeden Samarytanin powrócił,poniewaz jest niezmiernie wdzięczny za to co go spotkało.Głosno wysławiał Boga i podszedłwszy do Jezusa,pada do stóp dziękując.Jezus zapytał czyż nie 10 uzdrowił i gdzie są pozostali dziewięciu ?Ale żaden się nie znalazł aby wrócic i oddać chwałę Bogu,tylko ten jeden wrócił. Potem powiedział do tego Samarytanina aby wstał gdyz jego wiara go uzdrowiła. Powinniśmy wziąć do serca naukę tkwiącą w pytaniu"gdzie są ci dziewięciu?".Niewdzięcznośc okazli ,i stanowi to powazne niedociągnięcie.Tylko ów Samarytanin okazał dowód doceniania wszystkiego co otrzymujemy od Boga.
