Pisze do Ciebie ojcze stroskany Ciszą mych zgryzot Tobie tak znanych Gdy serce jak liść na wietrze drży Bo nie ma dokąd iść Piszę do Ciebie w czasie jesieni Pod adres, który już się nie zmieni Niebo, ulica Słoneczna pięć Ostatnie z naszych miejsc Mimo że szukać nie ma gdzie I wszystko się skończyło źle Tej wiary okruch w sercu mam Że jeszcze spotkam Cię Pająk na ścianie tkał Twój testament Kiedy wracałeś chory nad ranem Do domu, w którym już tylko strach Jak pies przy Tobie trwał Mimo że szukać nie ma gdzie I wszystko się skończyło źle Tej wiary okruch w sercu mam Że jeszcze spotkam Cię Mimo że szukać nie ma gdzie I wszystko się skończyło źle Tej wiary okruch w sercu mam Bo ciagle kocham Cię
Drogi Ojcze, Gdy będziesz czytał ten list ja już będę daleko stąd. Wiem co teraz o mnie myslisz, ale musisz wiedzieć że nie miałam innego wyjścia. Długo znosiłam twój charakter, przymykałam oczy na wszystkie przekręty i oszustwa, ale to nie moze trwać wiecznie. Mimo iż jestem już dorosła nadal brakuje mi twojej miłosci i ojcowskiej opieki. Nigdy nie mogłam zwierzyć Ci sie ze swoich kłopotów. Znalazłam swoją miłość chciałam ci o niej powiedziec i podzielić się z tobą moją radoscią, ale strasznie się bałam. Zawsze myślałeś tylko o majątku i pieniadzach nawet chciałes poświęcic mnie własną córkę po to aby twój skarbiec się zapełnił.Tak nie może byc dłużej tego nie zniosę. Pamiętaj najwazniejsza w życiu jest rodzina i nawet pieniadze nie moga przysłonic tego co jest naprawdę ważne. Zawsze będe Cię kochać Żegnaj Ojcze Eliza