pozdrowienia znad wielkich jezior :) jak wam wiadomo wybrałam się ta dwutygodniową wycieczkę na mazury. Jest cudownie, okolica jest bardzo malownicza co sprawia że wspaniale mi się tu wypoczywa. najbardziej spodobał mi się przejaz pociągiem wzdłóż dziewiczego lasu. Chociaż równie cudowny był rejs statkiem po śniardwach, przejazdy przez śluzy i machanie do "rybaków" z mostka kapitańskiego było wspaniałe. mam nadzieje że u was wszystko dobrze i że michał zdał mature :) jak wróce opowiem wam jeszcze troche i pokarze zdjęcia do zobaczyska już za cztery dni :)
Rawicz,dn.12.04.2011r. Droga Babciu! Witam Cię bardzo serdecznie! Jak się czujesz? Piszę do Ciebie list, ponieważ chciałabym Ci w nim opisać moją podróż pociągiem do ZOO. Pewnego dnia mama postanowiła zabrać mnie do ZOO. Miałyśmy jechać pociągiem. Bardzo ucieszyłam się z tej wiadomości, gdyż bardzo chciałamwybrać się gdzieś pociągiem. Jeszcze tego samego dnia poszłam z mamą na dworzec kolejowy, aby zobaczyc rozkład pociągów. Chciałyśmy pojechać pociągiem osobowym, gdyż pociągiem pośpiesznym nie mogłybyśmy zobaczyć wielu pięknych rzeczy. Nasz pociąg miał odjazd o godzinie 09:30. Na zajutrz obudziłam się bardzo wcześnie rano, bo byłam podekscytowana jazdą pociągiem. Mama zrobiła kanapki na drogę i zapakowała jeszcze do plecaka picie.O mało byśmy zapomniły o biletach. Z domu wyszłyśmy punktualnie o godzinie 09:00. Na dworcu byłyśmy 15 minut później. Pociąg spóźnił się o niespełna 10 minut. Był długi, zielony. Ja usiadłam przy oknie, a mama obok mnie. Na miejsce dotarłyśmy w niespełna godzinę. Szkoda, że tak krótko jechałyśmy, bo było wspaniale. :) Po drodze zrobiłam kilka pięknych zdjęć. O wicieczce po ZOO opowiem Ci jak się zobaczymy, bo to bardzo długo by trzeba było opowiadać. Serdecznie Cię pozdrawiam i gorąco całuję!!! Twoja ukochana wnusia (twoje imie i nazwisko) P.S. Przywiozę ze sobą zdjęcia. :)