zgadzam się z tezą, że każdy jest kowalem swego losu.za przykład wezmę bohaterkę powieści m.musierowicz .Była postacią dość kontrowersyjną, silną i „charakterną”. Za motto dziewczyna wzięła słowa „cel uświęca środki”. Tytułowa Kłamczucha potrafiła kłamać i ponosić konsekwencje swego wyboru. po pierwsze trzeba uważać co się w danym momencie mówi czy też robi.to może często prowadzić do trudnych spraw. następnie to ,że być kowalem własnego losu oznacza to, że każdy sam jest za niego dopowiedzialny.nikt nie będzie pomagał nam w trudnej sytuacji. ostatnim argumentem jaki przytocze będzie to, iż każdy popełnia w życiu wiele błędów ,ale na tym się uczy.przez to staje się lepszy. moja teza jest słuszna zgadzam się z nią w 100%.każdy kształtuje swoje życie a co za tym idzie także los.
