Stoję przed gabinetem pani dyrektor i zastanawiam sie co ona znowu może odemnie chcieć.Ostatnio nawet nic nie wywinąłem byłem w miare spokojny ,nawet do Pani wożnej ładnie sie uśmiechałem.Coraz bardziej jestem niespokojny ,A może chodzi o to ze do dziewczyn oczka za dużo puszczam ,ale to nic złego.Już wiem dostanę pochwałe ,za to ,że pomagałem sprzątac boisko szkolne .
Stoje przy gabinecie pani derektor. Moi rodzice zostali wezwani do szkoły za moje złe zachowanie. Nie był to mój pierwszy taki wybryk więc nie wiem czego mogę się spodziewać po wyjściu rodziców z gabinetu. Czekałem z niecierpliwością aż po chwili rodzice wyszli ale ich miny nie wróżyły nic dobrego. Okazało się że rodzice mósieli ponieść koszty wybitej szyby, którą przez przypadek wybiłem grając z kolegami w piłkę na korytarzu. Rodzice byli na mnie wściekli bo nic im wcześniej nie powiedziałem i dostałem na miesiąc karę na komputer. liczę na naj.....