Uważam, że każdy w życiu powinien mieć własny, określony cel i do niego dążyć. W przyszłości chciałabym podróżować po różnych kontynentach i zwiedzać zabytki. Maże również o tym aby pomagać innym ludziom. Szczególnie tym ubogim i chorym, a także osieroconym dzieciom. Dlatego postanowiłam, że w przyszłości założę fundację poświęconą takim ludziom. Chciałabym również zostać nauczycielką. Jednak boję się że nie nie podołam temu wszystkiemu. Najbardziej obawiam się tego, że nie zdołam pomóc tym wszystkim ludziom. A co do trudnych decyzji to jest ich bardzo dużo. Nie wiem jaką szkołe obrać, abym mogła pomagać innym ludziom, spełniać swoje marzenia, a także taką abym podołała wszystkim wyzwaniom.
..Marzenia trudne? Chciałabym być bogata, ale wiem że jeśli bym np wygała w totolotka, chociaż i tak to jest nikła szansa na to aby tak sie właśnie stało, mogłoby mnie to zgubić, wykończyć np psychicznie. Jęśli bym miała kupe forsy, to bym zapewne pławiła się w luksusie, ale doskonale zdaje sobie z tego sprawe, ze nie musze mieć tych pieniędzy przez cały swe życie. kiedys mogą się skonczyć. i co? i dalej będe musiała płacić podatek Vat, za sprzątaczke, za dom, prąd, wodę itd, itp. ale za co zapłacę jeśli mi się po nawet kilkunastu latach skonćzą one, przetrace je na mnóstwo sposobów. Dlatego ciesze się że mam tak jak ma. Nie jest bardzo dobrze, ale też nie jest bardzo źle. Ale nie muszę się martwić o to z czego zapłacę wielkie rachunki. Mam rodziców, oni dają sobie radę z owymi rachunkami którymi posiadamy. Stała praca ponad wsyzstko!. Pozdro xDe V.