"Mały Książe" na pierwszy rzut oka wydaje się być książką dla dzieci. Opowiada o Księciu, który podróżował, zwiedzał inne planety. Wszystko wydaje się takie nierealne, że aż dziecinne. Trzeba spojrzeć głębiej. De Saint Exupery to wspaniały pisarz. W swoim dziele poruszył tematy, jakimi są ciągle zabieganie, brak czasu dla rodziny, przyjaciół, stres. Pokazał, że w dzisiejszych czasach, to się stało już nawet chorobą. Tak naprawdę nie potrafimy oddać się w pełni rodzinie. Zawsze musimy coś zrobić do szkoły, do pracy. Wciąż chcemy biec przed siebie, zapominając o najważniejszych wartościach. Exupery w "Małym Księcciu" pokazał ludzkie wady, wykorzystując do tego poszczególnych ludzi z planet. Pragnął pokazać, jakie dzisiejsze życie jest absurdalne. Ciągle za czymś gonimy, tracimy nasze człowieczenstwo. Autor ksiązki chciał pokazać, że to nas kiedyś zgubi. Zmusza do myślenia nad przyszłością, nad tym, co się stanie, jeśli nie zmienimy naszego podejścia do świata. Czytając książkę, śmiejemy się z postaw poszczególnych postaci, ale prawda jest taka, że to włąśnie my jesteśmy tam ukazani. Trzeba się zastanowić, dlaczego właśnie to tak ma wyglądać. Może powinniśmy na chwilę zwolnić, rozejrzeć się dookoła, dostrzec to piękno, które zawsze z nami było, ale któego kiedyś może zabraknąć, bo zaprzepaścimy szansę na cudowne życie. Myślę, że pomogłam :: Liczę na naj, bo bardzo potrzebuję :)
