znalazłabym lek na nowotwór" rozwin zdanie w dziesięciu zdaniach używając czasowników w trybie przypuszczającym

1)Może kiedyś znalazłbym lek na nowotwór,ale mi się niechce.   2)Może kiedyś znazłbym lek na nowotwór,ale mi się niechce i nie mam na to czasu. 3)Może kiedyś znalazłbym lek na nowotwór,ale mi się niechce,nie mam na to czasu i musiałbym przeczytać więcej ksiażek. 4)Może kiedyś znalazłbym lek na nowotwór,ale mi się niechce,nie mam na to czasu,musiałbym przeczytać więcej książek i mama mi nie pozwala. 5) Może kiedyś znalazłbym lek na nowotwór,ale mi się niechce,nie mam na to czasu,musiałbym przeczytać więcej książek,mama mi nie pozwala,a nawet jeśli by pozwoliła to nie mam funduszy. 6)Może kiedyś znalazłbym lek na nowotwór,ale mi się niechce,nie mam na to czasu,musiałbym przeczytać więcej książek,mama mi nie pozwala,a nawet jeśli by pozwoliła to nie mam funduszy,a nawet jeśli znajde fundusze to wolę oglądać telewizję. 7)Może kiedyś znalazłbym lek na nowotwór,ale mi się niechce,nie mam na to czasu,musiałbym przeczytać więcej książek i mama mi nie pozwala,a kiedy by pozwoliła to nie mam funduszy,a nawet jeśli znajde fundusze to wolę oglądać telewizję chyba,że wyłączą prąd. 8)Może kiedyś znalazłbym lek na nowotwór,ale mi się niechce,nie mam na to czasu,musiałbym przeczytać więcej książek i mama mi nie pozwala,a kiedy by pozwoliła to nie mam funduszy,a nawet jeśli znajde fundusze to wolę oglądać telewizję chyba,że wyłączą prąd,chociaż i tak wtedy wolałbym pójść do kolegów. 9)Może kiedyś znalazłbym lek na nowotwór,ale mi się niechce,nie mam na to czasu,musiałbym przeczytać więcej książek i mama mi nie pozwala,a kiedy by pozwoliła to nie mam funduszy,a nawet jeśli znajde fundusze to wolę oglądać telewizję chyba,że wyłączą prąd,chociaż i tak wtedy wolałbym pójść do kolegów,jeśli żaden by niewyszedł skoczyłbym na trampolinę. 10)Może kiedyś znalazłbym lek na nowotwór,ale mi się niechce,nie mam na to czasu,musiałbym przeczytać więcej książek i mama mi nie pozwala,a kiedy by pozwoliła to nie mam funduszy,a nawet jeśli znajde fundusze to wolę oglądać telewizję chyba,że wyłączą prąd,chociaż i tak wtedy wolałbym pójść do kolegów,jeśli żaden by niewyszedł skoczyłbym na trampolinę,a gdyby się popsuła myślałbym dalej co robić. Nie wiem czy tak,jak coś to pisz.