Pewnego wiosennego popołudnia Leszek wracał do domu. Jego kolega Marek zobaczył go i zaczął biec w jego kierunku. Kiedy się spotkali (trzeba wiedzieć, że było to dwóch najlepszy przyjaciół) obgadali wszystkie gry komputerowe siedziąc na ławce przed domem Leszka. Umówili się, że następnego dnia każdy z nich przyniesie jakąś ze swoich ulubionych gier do szkoły i się zamienią. Po długiej rozmowie pożegnali się: -To cześć!-powiedział Marek - Do jutra!-odpowiedział drugi. I tak następnego dnia w szkole jak się umówili tak przynieśli te gry. Jednak okazało się, że obaj przynieśli to samo tylko, że w innym opakowaniu. kiedy się wymieniali nie zauwazyli tego. Jakież było ich zdziwienie kiedy w domu po odrobieniu wszystkiech lekcji włączyli komputery i zobaczyli, że to ta sama gra, któą pożyczyli. Od razu kiedy to zauważyli zadzwonili do siebie: -Halo, tu Marek. Chciałem cię zapytać dlaczego dostałem od ciebie tą samą grę co miałem? to jakieś nieporozumienie czy co? - Cześć. Miałem własnie dzwonić to ciebe w tej sprawie, ale skoro ty zrobiłeś to pierszy sprawa sama się ułatwiła. przechodząc do sedna sprawy miałem właśnie też cię zapytać czy to jakieś nieporozumienie. Może pomyliliśmy pudełka? - Nie to niemozliwe. przeciez ja nawet go nie otwierałem w szkole, a od razu bym poznał, które jest moje. -To dziwne. Myślałem, że to ty je zamieniłeś. Wiesz co? Może ustalmy kto jutro jaką grę przyniesie. Ja przyniosę Simsy, a ty coś innego. Może być taie rozwiązanie. -Tak, myślę, że inaczje nie można tego rozwiązać. - To do jutra. - Cześć. Nastepnego dnia w szkole chłopcy już przyniesli odpowienie gry. Ale później długo jeszcze wspominali swoją pomyłkę. Mam nadzieję, że może byc. Pozdrawiam :-)
Mam napisać opowiadanie na polski, jakąś śmieszną historyjkę ze szkoły. To ma być dialog na dwie strony w zeszycie z max. 3 osobami Proszę to na jutro :/
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź