napisz pamietnik od poniedziałku (11) do  srody(20) 3 dni byłam u babci  kilkaa  dni byłam  chora itd  pplis dam naj

napisz pamietnik od poniedziałku (11) do  srody(20) 3 dni byłam u babci  kilkaa  dni byłam  chora itd  pplis dam naj
Odpowiedź

11. 04. 2011r. poniedziałek Dziś przyjechałam do babci. Mieszka ona na wsi niedaleko wschodniej granicy. Często do niej jeżdżę ponieważ jest tu bardzo fajnie. Babcia hoduje wiele zwierząt: konie , krowy, kury, itp. gdy dojechaliśmy zjedliśmy obiad który przyrządziła babcia. Babci tez wspaniale gotuje. przy obiedzie nie było  dziadka więc od razu spytałam babci gdzie on jest?. Powiedziała mi że porządkuje grządki. Odrazu po obiedzie do niego pobiegłam i mu pomogłam. pracowaliśmy do wieczora. Gdy wróciliśmy do domu nie miałam nawet siły zjeść kolacji - od razu zasnełam. To był wspaniały dzień   12. 04. 2011r. wtorek Dziś pojechłam z babcią na targ. Było tam wiele stoisk. Na niektórych były warzywa, na niektórych produkty zwierzęce czyli : jajka, mleko, itp. Najpierw poszłyśmy kupić warzywa, zajęło nam to sporo czasu ponieważ dużo ludzi miało takie plany jak my :D. Po dwóch godzinach wróciłyśmy do domu.   13.04.2011r. środa Dziś spotkałam Anie, to dziewczyna która mieszka niedaleko babci, jest w moim wieku i często razem sie bawimy, Dziś wybrałyśmy się nad strumyk w okolicy. W tamtym roku zbudowałyśmy mały mostek, zawsze tu przychodziłyśmy siadałysmy na nim, puszczałyśmy kaczki, albo robiłysmy inne fajne rzeczy. Dziś postanowiłyśmy poskakac przez strumyczek. W sumie to był Ani pomysł. Najpierw skakała ona, jest bardzo sprawna więc jednym susem przeskoczyła. Ze mną był problem bo trochę sie bałam. Strumyczek wcale nie był taki wąski. ALe wymyśiłam że z ozbiegu mi się uda. Więc stanęłam dalej i zaczęłam biec. niestety troche za wcześnie skoczyłam i.....wpadłam do wody! :D Naszczęście Ania ruszyła mi na ratunek, Wróciłyśmy do domu i od razu poszłam się przebrać. o była fantastyczna przygoda D:. mam nadzieje że się od niej nie rozchoruje bo jutro wracamy do domu.   14. 04. 2011r. czwartek No i jestem chora :D to po tym wczorajszym skakaniu :D mam nadzieje że niedługo wyzdrowieje, bo takieleżeniu w łóżku i picie gorącej herbaty wcale nie jest przyjemne :/   15.04.2011r. piatek Czuję sie już troche lepiej ale jeszcze leże. Jeśli odemnie by to zależało to już dawno biegałabym po podwórku ale mama każe leżec. Ech, te mamy :D dziś dzwoniła moja przyjaciółka Weronika. Pytała jak się czuje i kiedy wyzdrowieje, bo sie za mną stęskniła. A tak wogóle to  w niedziele moje urodziny! :D   16.04 sobota Dziś czuje sie dorze, już prawie wyzdrowiałam, mam tylko lekki katar. jutro moje urodziny ale dziwi mnie jedno, że mama nic nie mówi o gościach i wogóle. Chyba nie będzie urodzin. Musze z nią pogadać Przed chwilą gadałam z mamą powiedziała że już nie zdążymy i może za tydzień. szkoda. Ide do Weroniki.   17.04. 2011 niedziela  Moje urodziny! Ten dzień zaczął się całkiem zwyczajnie, wstałam, zjadłam śniadanie, ubrałam sie. Potem tata powiedział że jedziemy do kina z okazji urodzin! Super! Pojechaliśmy na bardzo fajny film, a po kinie poszliśmy na lody. Gdy byliśmy w drodze od domu tata powiedział że to dopiero początek. nie wiedziałam o co mu chodzi ale sie cieszyłam :D Gdy weszliśmy do domu to nagle usłyszałam: NIESPODZIANKA! Mam urządziła mi przyjęcie niespodzianke!Zaprosiła wszystkie koleżanki. Bylo naprawde super. Zjędliśy pyszny tort, który mama upiekła, pośpiewaliśmy na karaoke, potańczyliśmy, a potem goście rozeszli sie do domów. to były najlepsze urodziny w moim życiu.   Soka ale nic więcej nie moge wymyśleć. Myśle że troche pomogłam :D

Dodaj swoją odpowiedź