Warszawa 04.04.11r "Droga Aniu" Przepraszam , że tak długo nie odpisywałem , ale miałem duużo do zwiedzania . Przeżyłem wspaniałą przygodę , której nigdy nie zapomnę . A więc , gdy razem z Waldkiem zwiedzaliśmy zamek podeszliśmy do slkepu z pamiątkami . Pan od pamiątek poradził , żeby kupić starą mapę , która prowadzi do skarbu . Kupiłem ją , bo dwa złote to nie majątek . Postanowiliśmy poszukać skarbu . Ma mapie były tylko dziwne znaczki , trudno było cokolwiek tam przeczytać, zrozumieć . Nagle spostrzegłem taki sam znak na pewnej ścianie jak i na mapie . Podeszłem . Wystarczyło tylko raz dotknąc a rozsunęła śię ściana za krórą znajdował się kufer . Nie był to duży kuref , ale też nie mały . Postanowiliśmy go otworzyć , ale była kłutka bardzo stara , lecz mocna . Ustaliliśmy , że żaden z nas nie powie o tej przygodzie nikomu . Do dzisiaj czekamy na Ciebie z kufrem . Może razem coś wymyślimy . No , ale teraz mam obiad . Czekaj na mój kolejny list . Jan Kowalski
jako jacek lub placek w liście do kolegi opowiedz swoją przygode
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź