Wyjaśnij jak rozumiesz słowa " Miłość bez samotności byłaby nie prawdą, samotność bez miłości rozpaczą"   plissss potrzebuję natychmiast!!! daję naj. poproszę o długie odpowiedzi bo to jest na ocenę!!!

Chodzi tutaj o to, że gdy byśmy byli samotni - byłaby to dla nas rozpacz. Nikt nie chciałby nie mieć obok osoby, którą mógłby obdarzyć miłością, szacunkiem, dobrocią. Kogoś z kim może zaszaleć, ale i popłakać. Ale miłość bez tęsknoty nie byłaby prawdziwa, bo np. w przypadku, gdy osoba którą kochamy wyjechałaby gdzieś, a my byśmy za nią wcale nie tęsknili, to jednoznacznie można stwierdzić, że ten człowiek jest nam obojętny. A więc w miłości - przyda się trochę tęsknoty, ale też bez przesady.