Warszawa 21.08.1949 Czołem Stasiu!!! Jestem właśnie na ul.Marszalkowskiej.Własnie zakończył sie nalot niemiecki. Za moją głową śfistają strzały. Ja jestem schowany za głazem. W reku trzymam karabin a przy pasku mam granat. Mói kapitan pozwolił mi na chwile oderwac sie od walki i napisac do Ciebie list. W Warszawie źle sie dzieje. Bobmy spadają co pare minut i wszystko sie wali, nawet ja ledowo co uszedłem z życiem, bo gdu przebiegałem ulicą na budynek spadła bomba. Mieszkancy Warszawy prubują przeżyc za wszelką cene. Niestety brakuje im wody pittnej i jedzenia. Młodzi ludzie przychodza do naszego sztabu i prosza by dac ib broń żeby mogli walczyć. Niektórzy zostaą złapani przez Niemców podczas próby ucieczki z Warszawy. Mam nadzieje że zrozumiesz co tu sie dzieje i przyjdziesz walczyc razem z nami. Pozdrawiam Daniel
WYOBRAŹ SOBIE ŻE MIESZKASZ W OGARNIĘTEJ POWSTANIEM WARSZAWIE W LIŚCIE DO ZNAJOMEGO NAPISZ O TYM CO PRZEŻYWAJą MIESZKAŃCY STOLICY Kto napisze to dam najlepsze rozwiaznie ...prosze jak najszybciej ZAd 2 /136 - blizej slowa 2 cwieczenie
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź