Proszę o znalezienie fragmentu śmiesznej prozy. Potrzebuję na konkurs recytatorski.Proszę , żeby nie pisać tylko tytułu i autora , tylko wkleić ten fragment , bo inaczej uznam za złą odpowiedź.     Miłego rozwiązywania!

Proszę o znalezienie fragmentu śmiesznej prozy. Potrzebuję na konkurs recytatorski.Proszę , żeby nie pisać tylko tytułu i autora , tylko wkleić ten fragment , bo inaczej uznam za złą odpowiedź.     Miłego rozwiązywania!
Odpowiedź

Ja, kochająca polską mowę, widzę w niej z bólem braków dużo... i choć niejedni się oburzą, wprowadzę w nią reformy nowe. W wyrazach głębszy sens odkrywam, odkurzam sekret dawnych znaczeń, aby ta mowa, wiecznie żywa, brzmiała wciąż piękniej, wciąż inaczej! Więc RZECZOWNIKIEM zwę tragarza, a SZATANAMI: zwykłych krawców. Wyrazem BACHOR zaś wyrażam Bacha najlepszych wykonawców. Rozwód powinien brzmieć: WESELE, a złodziej jakżesz, jak nie BUCHAJ? WIERZBĄ znów wiarę zwę nieśmiele, słowo: PASIBRZUCH znaczy: kucharz. MASZTALERZ: - lokaj, HYCEL: - skoczek, BARAN: - atleta, w barach tęgi, KOSZULE: - panny to urocze, które koszami dają cięgi. PRAŁAT: - piorący syna ojciec (tak mowę się udoskonala!), a żonę, gdy na bale chodzić pragnie za wiele - zowię: BALAST. CHORĄŻY: - pacjent... PROSIĘ: - żebrak, a słowo BOA tchórz oznacza. Słowo: kominiarz w PIECUCH przebrać zdążyłam, szcięściem, jeszcze na czas. PODRÓŻ jest to, co podrożało, a KRAJCZYM zowię patryjotę. WYJAZD: psa na łańcuchu żałość, a CŁO - nie powiem, mniejsza o to! Tę, która płacze, nazwę BECZKA - a SKORKIEM znów: motocyklistę - snoba - CHRABĄSZCZEM zwijmy raczej, a MATNIĄ - podróż, oczywiście. NALEŚNIK zamiast leśniczego - brzmi apetycznie, w pamięć wrasta, zaś rozrzutnika bezwstydnego zwę WYDRWIGROSZEM - no i basta. KRYTYK bezpiecznie kryty człowiek, POCIĘGLE - nazwę konduktorów, BRAT - jednym słowem - ten, co bierze! SAMIEC: pustelnik z głębi boru. I tak nocami, wieczorami projekt Reformy Słów układam, pracuję - wyczerpana, blada, lecz zbożnie! to przyznajcie sami!

Dodaj swoją odpowiedź