Potrzebuję dialog między dwoma osobami na temat miłości. Może być językiem potocznym. Z góry dzięki. Dialog conajmniej 25 wypowiedzi.

Potrzebuję dialog między dwoma osobami na temat miłości. Może być językiem potocznym. Z góry dzięki. Dialog conajmniej 25 wypowiedzi.
Odpowiedź

imiona sa przypadkowe.....   Marysia: CZeść...czy moge porozmawiac z toba na temat miłosci?? KAsia: hej..;d oczywiście,że tak mam nadzieje, że spełnie twoje oczekiwania i bede umiała odpowiedziec na twoje pytania;d Marysia: a wiec co to znaczy miłosc wzgledem Ciebie??? Kasia: wzgledem mnie miłośc to wiez po miedzy paroma osobami, najczęściej po między dwoma... miłość to cos wspaniałego, to dar od Boga,który otrzymał każdy z nas... dzieki niej dostaliśmy życie. Marysia:a ty kogos obdarowywujesz miłościa, kochasz kogoś??? Kasia: tak, ja kocham Boga, rodziców, mojego chłopaka.... Marysia: a skąd wiesz, że to jest miłosć??  Kasia: wiem,że to jest to poniewaz wiem, ze jak bym ich straciła to ciezko by mi sie żyło bez nich... Nie wytrzymałabym bez nich... Często tęsknie za rodzicami kiedy jestem daleko od domu i dawno sie z nimi nie widziałam... Marysia: a czy miłosc jest wszedzie taka sama tzn. kochasz rodziców tak samo jak swojego chłopaka, czy to jest inna miłośc? Kasia: moim zdanie one sa inne, bo Boga kocham inaczej wierze w niego modle sie do niego i Go kocham wiem ,ze nigdy nie zmieniłabym wiary na inna, a rodzice sa mi berdziej bliscy poniewaz oni sa ciałem i dusza obok mnie, gdy byłam mała czytali mi książki na dobranoc, całowali mnie w czoło kiedy spałam, pomagali mi odrabiac prace domowa gdy sama nie mogłam sobie dac rady, zawsze mogę iśc do nich gdy mam jakis problem oni zawsze mi pomoga...Choć Bóg tez mnie wysłucha ale troche inaczej, w inny sposób...  Marysia: A jak kochasz swojego chłopaka??? KAsia: kocham Go w inny sposób, teraz nie mogłabym bez niego życ, tak jak kiedys gdy byłam mała nie mogłam zyc bez rodziców ;) nie wyobrażam sobie sobotnich wieczorów bez niego, ... on jest moją dróga połowka...ciezko mi wytłumaczyc Ci jak to jest poniewaz trzeba to samemu przyżyć...zobaczysz jak to jest za pare lat:D Marysia; aha, wiec jest wiele rodzajów miłości ?? Kasia; tak   Marysia: a skąd wiesz, ze on jest tym jedynym niepowtarzalnym?? Kasia: tak naprawde nikt nie wie, czy to ta właściwa osoba...dopiero dowiadujemy sie o tym za kilka lat po ślubie, czy sie cos zmieniło..napewno gdybys zapytała sie swoich rodziców skąd wiedzieli,że do siebie pasuja, skąd twoja mama wiedziałą czy powiedziec TAK czy nie na slubnym kobiercu, to napewno odpowie Ci,że nie wiedziała...Przynajmniej moja mama tak mi powiedziała jak sie kiedyś jej zapytałam...;d Marysia: a skad wiesz,ze to jest miosc, że go kochasz a nie tylko sie zauroczyłaś?? Kasia: napewno na początku tego sie nie wie..ale po dłuzszym czasie, sama juz to odczuwasz, ze to jest to... marysia: a czy ja kiedys spotkam chłopaka, ktory pokocha mnie tak jak mój tata kocha moja mamę?? Kasia: myśle,że tak...Napewno...poniewaz na kazdego czeka ta druga osoba...:D  Marysia: a czy moze byc małżeństwo bez miłości???  Kasia: nie napewno nie... bo małżeństwo opiera sie na miłości, jest to zawarte w przysiedze małżenskiej: "i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci." Marysia: Czyli bez miłości nie da sie zyc... Kasia: nie którzy żyja bez żon męzów od początku, nie pobrali sie, sa "singlami" oni sa nie szczęśliwi tak ja myśle...może szczęśliwi ale inaczej niz ci co dzielą swoje zycie z drugą osobą...  Marysia: rozumiem...lepiej sie zyje w zwiazku z drugą osoba wtedy jest sie szczęśliwym:) Kasia: tak, ale to jest tylko moje zdanie, poniewaaz jest duzo ludzi o innym zdaniu.. Marysia: dziekuje Ci, że poswieciłas mi te pare dobrych minut...jestem ci bardzo wdzieczna za to... kasia: prosze bardzo ...;d i polecam sie na przyszłośc...    mam nadzieje, ze to jest dobre i o to ci chodziło...;d;d;d

Dodaj swoją odpowiedź