Stałem na szczycie wzgórza.Otworzyłem oczy,gdy nagle rzuciwszy okiem na morze, ujrzałem w oddali jakiś czarny punkt. Ponieważ przedmiat ten wktótce zniknął mi z oczu ,udałem się w stronę morza. Kto opisze moje przerażenie , gdy w miejscu ,gdzie przed 4 laty wyrzuciło mnie morze , zobaczyłem pełno 'porozrzucanych kości , parę ludzkich czaszek i niedogryzionych rąk '. Wszystko to leżało w dużym ,okrągłym zagłębieniu , w środku którego były ślady świeżo wypalonego ogniska. Przestrach ,zgroza ,obrzydzenie i gniew sprawiły,że stałem jak przykłuty do ziemi. na koniec zacząłęm biec z powrotem ,ku memu mieszkaniu.Jednak przeżycia tego wieczoru na długo nie pozwalały mi zasnąć. ja dostałam za to 6 .tobie też tego życzę :) zajmie to ci jakieś 1,5 kartki w zaszycie
