opis balu 1 czwarta kartki

opis balu 1 czwarta kartki
Odpowiedź

Dziś miał odbyć się bal. Już od rana w moim domu odbywały się przygotowania. Prasowałam sukienkę, kręciłam włosy na wałki, malowałam się. Jak na razie - szło mi kiepsko. Sukienka prawie się spaliła, włosy nie chciały się do końca poskręcać, a tusz do rzęs rozmazał się. Jednak po dłuższej chwili udało mi się dojść do siebie. Spojrzałam w lustro, prezentowałam się nienajgorzej. Ubrałam moje złociutkie pantofelki, niebieską sukienkę dokładnie zapięłam na plecach, nałożyłam długie złote kolczyki i naszyjnik. Tak, byłam gotowa na bal. W ostatniej chwili wbiegłam na salę. Książę spojrzał na mnie spod swoich przepięknych rzęs, posłałam mu nieśmiały uśmiech i podeszłam do stolika z jedzeniem. Było go mnóstwo. Pieczona kaczka, ciasto śliwkowe, wino, poncz, pieczony udziec... I tak  nie byłam w stanie wszystkiego zauważyć. Zdecydowałam się jednak na poncz. Wlałam trochę na dno szklaneczki i szybko wyrzłąpałam. Po wypiciu oparłam się o stół i zaczęłam rozglądać się po pomieszczeniu. Było naprawdę ładne. Dużo serpentyn zwisało z sufitu, podłoga delikatnie lśniła, trony królowej i króla były ze szczerego złota... Nagle z rozmyślań wyrwał mnie pięknu głos: - Tańszycz, piękności? - zapytał Książę. - Oczywiście - szepnęłam i złapałam go za rękę. Wyszliśmy na parkiet, oczy wszystkich zwróciły się ku nam. Po chwili wirowaliśmy już w rytm muzyki. Przetańczyliśmy cały wieczór. A dziś... Dziś ja i mój Książkę mamy piątkę dzieci i jesteśmy szczęśliwi.     ~~~~~~~ Pomóż z matmą : )! Proszęęę.  

Wczoraj byłam na balu. Było tam świetnie. Dużo dekoracji było wszędzie. Przekaski , były rewelacyjne i bardzo mi smakowały. Wszyscy mieli piękne stroje. Jedna z pań przebrała się za kota.

Dodaj swoją odpowiedź