28.04.2011 Drogi bracie! W pierwszych słowach.. po prostu przepraszam. Chciałbym wyjaśnić całą zaistniałą sytuację. Wiem, że strasznie Was zawiodłem i nie będzie Wam łatwo mi wybaczyć. Wiem, że nie rozumiecie moje postepowania. W zasadzie sam nie rozumiem dlaczego tak postąpiłem. Chciałem spróbować czegoś nowego, chciałem zobaczyć kawałek świata, poznać nowych ludzi. Nie wiedziałem, że tak naprawdę chroniliście mnie przed całym złem swiata. Myślałem, że ludzie będą mnie przyjmować z otwartymi ramionami. I tak było! Przysięgam, ale do pewnego momentu.. w którym skończyły mi się pieniądze. Wtedy każdy mnie odrzucał, byłem dla każdego intruzem. Chciałbym wrócić.. ponieważ żyję w ubóstwie, nie mam grosza na jedzenie. Przez długi czas wahałem się czy napisać. Przez ten okres pokutowałem za moją głupotę, Tęsknię za Wami. Zrozumiałem wszystko, że najlepiej mi w domu, przy Was. Że to Wy jesteście najważniejsi, chronicie mnie, otaczacie opieką. Pozwołcie mi wrócić. Błagam Was. Wszystko naprawię, odpracuję. Kocham Was, Kochający Syn Marnotrawny.
Wyobraź sobie, że jesteś synem marnotrawnym. Napisz list do starszego brata, w którym wyjaśnisz mu powody powrotu do rodzinnego domu. JAK NAJSZYBCIEJ PROSZĘ!! MUSZĘ TO MIEC NA JUTRO DO SZKOŁY!!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź