Jak zinterpretować tytuł książki Doroty Terakowskiej,,Tam gdzie spadają Anioły'? to dla mnie ważne,a sama jakoś nie mam pomysłu... ZA  NAJLEPSZA ODP DAM NAJ. i żeby to było dość długie. 

Jak zinterpretować tytuł książki Doroty Terakowskiej,,Tam gdzie spadają Anioły'? to dla mnie ważne,a sama jakoś nie mam pomysłu... ZA  NAJLEPSZA ODP DAM NAJ. i żeby to było dość długie. 
Odpowiedź

Jest to dosłowne stwierdzenie tego co wydarzyło się na samym początku książki. Zjawisko to zobaczyła jedynie mała dziewczynka oświadczając: Mamusiu! Anioły fruną po niebie! Tragedię jaka się póniej wydarzyła, w połowie, również widziała jedynie mała dziewczynka.   "Ja nie czynię Zła. Ja tylko nim jestem. Tak bardzo boję się samotności (...). Nie zostawiaj mnie, Ave" Bo przecież Dobro nie istniałoby bez Zła. A każdy Anioł Stróż czuwa na ludzką Istotą, pozwalając, by czasem cierpiała. Bo tylko ty słyszysz swojego Anioła. I tylko on wie jaką drogą będziesz podążał w przyszłości. "Jeszcze wciąż tu jest, choć Mrok rozprzestrzenia się szybko w jego świetlistym ciele. Puki jest- Vea będzie z nim. Do końca. Jak brat z bratem." //Jest to tekst skopiowany ze str. http://lubimyczytac.pl/ksiazka/23740/tam-gdzie-spadaja-anioly, lecz ja go tam wkleiłam:) //

Dodaj swoją odpowiedź