HEJ POTRZEBUJĘ NA DZISIAJ DIALOG. POD TYTUŁEM ROZMOWA ZE ŚWIĘTYM MAKSYMILIANEM. OCZYWIŚCIE MA BYĆ TO DIALOG.
HEJ POTRZEBUJĘ NA DZISIAJ DIALOG. POD TYTUŁEM ROZMOWA ZE ŚWIĘTYM MAKSYMILIANEM. OCZYWIŚCIE MA BYĆ TO DIALOG.
- Dzień dobry. Chcę porozmawiać .Czy udzieli mi pan odpowiedzi na kilka pytań? - Otrzywiście, że tak. - Więc zaczynijmi. Co skłonił pana do oddania życia za innego człowieka? - Miłość do Boga, ten człowiek miał rodzinę, a ja byłem księdzem więc oddając życie trafiłem do mojego pana, któremu się powieżyłem. - Było to bardzo odwarzny i miłosierny czyn. - Moim zdaniem inaczij nie mogłem postąpić, odpoczątku oddałem się bogu a on tak nakazał , a dlamnie jego słowo od zawsze było najważniejsze. - Dziękuję bardzo. dowidzenia - Z chęcią z panią porazmawiałam. Dowidzenia