Wymyśl baśń o smoku. Potrzebna mi baśń o smoku bardzooo szybko. I żeby nie była taka krótka tylko więcej niż pół strony A4. Serdeczne Dzięki ♥

Wymyśl baśń o smoku. Potrzebna mi baśń o smoku bardzooo szybko. I żeby nie była taka krótka tylko więcej niż pół strony A4. Serdeczne Dzięki ♥
Odpowiedź

Dawno, dawno temu w odległym księstwie żył bohater i to nie byle jaki bohater tylko największy bohater w całym Śródziemiu czyli Volt. Strzegł on stolicy państwa od kilku lat bezustannie przepędzając wrogów i potwory atakujące miasto, więc był postrzegany jako jeden z największych bohaterów w historii, pewnego dna jednak usłyszał o smoku, który sieje spustoszenie w okolicach zamku więc postanowił się z nim rozprawić. Zabrał swój miecz i wyruszył do walki ze smokiem, już z daleka widział ogromną łuskowatą bestię latającą w koło miasta. Walka była długa i cały czas Volt nie mógł zabić smoka, z kolej smok mimo wysiłku nie mógł pokonać naszego bohatera. Po kilku dniach ciągłej walki w dzień i w nocy Volt zauważył posłańca jadącego w jego kierunku na koniu i wołającego z daleko o pomoc dla stolicy. Została ona zaatakowana przez złodziej i rabusiów pod nieobecność herosa, Volt zaczął krzyczeć że to nie mogło się stać, że opuścił swoje miejsce którego miał strzec do końca życia. I wtedy stała się rzecz nie słychana smok wsadził rycerza na swoje plecy i odleciał w kierunku miasta gdzie atakował rabusi ogniem i pazurami, a Volt miotał swoim mieczem w przeciwników, którzy przerażeni widokiem smoka uciekali w popłochu. Po kilu godzinach było po wszystkiemu, rabusie uciekli a miasto było ocalone ! Jakaż to była radość, smok ich uratował ! Następnego dnia w mieście wybudowano specjalne miejsce, tuż przy bramie miasta gdzie mieszkał Volta i smok broniący miasta przez złoczyńcami. Od tej pory już będą wiedzieli, że nie należy atakować tego miasta gdyż ma ono dwójkę bohaterów...

 Dawno temu, gdy polskimi ziemiami rządził król Bolesław Chrobry w Bytomiu  pojawił się smok. Wygladał mizernie  był niewielki ale i tak przerażał wszystkich mieszkańców Smok zamieszkał  na Wzgórzu Małgorzaty .Mijały dni i noce ,a z jamy na wzgórzu wydobywał się przeraźliwy ryk. Lud Bytomia nie mógł już tego wytrzymać  król natychmiast  zwołał swych poddanych i obwieścił że wyznacza sowitą  nagrodę za  uciszenie smoka. Wśród zgromadzonego tłumu powstało wielkie poruszenie. W końcu przed oblicze króla wystąpił chłopiec o imieniu Janek .Ja to zrobię  królu-powiedział odważnym głosem.Pokonam smoka i uratuję  nasz lud.Wszystkich ogarnął śmiech ty chłopcze  król pokiwał głową                                   czy nie ma wśród nas innego śmiałka zapytał? Wszyscy milczeli. A więc w tobie ostatnia nadzieja ,mój chłopcze ,-powiedział Król ,a na jego twarzy było widać zasmucenie Pokonaj smoka ,a zostaniesz sowicie nagrodzony Nazajutrz wczesnym rankiem Janek udał się do smoczej jamy. Podszedł bardzo blisko i zobaczył  smoka ,który rzewnie wylewał łzy Smoku wszyscy się ciebie boją , a  ty płaczesz zapytał Janek Tak płaczę  bo jestem bardzo głodny odpowiedział smok,ale nie chcę  nikogo skrzywdzić  Janek  uśmiechnął się i nakarmił smoka. Nastała cisza ,a lud Bytomia ogarnęła radość Janek szczęśliwie  powrócił  do grodu i oznajmił wszystkim wiadomość o smoku. Król zwołał naradę  i ustalił że codziennie Janek będzie zanosił jedzenie dla smoka Tak też się stało. Smok nikomu już nie zagrażał ,nie ryczał i nie dokuczał ,a nawet zaprzyjaźnił się z mieszkańcami Janek został bohaterem ,a król go sowicie wynagrodził. W Bytomiu do dziś  można zobaczyć  rzeźbę   łagodnego smoka.  

Dodaj swoją odpowiedź