Są wszędzie. Mówią do nas z telewizora, słyszymy ich w radio, widzimy ich zdjęcia w gazetach. Są zawsze. Nawet jeśli zmęczeni tym swoistym korowodem, znudzeni widokiem tych samych twarzy wyrzucimy przez okno wszystkie odbiorniki RTV, skutki ich działań dotrą do nas i tak. Także wtedy, gdy zamiast biznesu czy administracji publicznej nasze życie związaliśmy z trzecim sektorem. Ich aktywność albo bierność, ich mądrość lub głupota, ich dobra czy zła wola są z nami. Teraz, wobec bieżących wydarzeń na scenie politycznej coraz trudniej wykrzesać resztkę sympatii do polityków. Cóż tu mówić o ideałach! Dramatyczna frekwencja wyborcza i malejące zainteresowanie życiem publicznym to cenzurki wystawiane klasie politycznej. I mało tam ocen celujących. Ale przecież są to problemy, obok których trudno przejść obojętnie. Gdzie jest ich źródło? W nas – wyborcach? W nich – politykach? Te pytania nabierają wciąż nowego znaczenia, teraz znów wobec czekających nas kolejnych wyborów i kolejnych rozterek: iść czy nie iść, wybierać mniejsze zło czy jednak szukać ideału. Jaki on jednak powinien być? Jakie cechy – lub, żeby nie przesadzić – namiastki cech konstytuują taki typ idealnego polityka
1.Polityk powinien być odważny 2. powinien dobrze wykonywać swoja pracę. 3. mieć dobry kontakt z ludżmi 4.wykształcony 5. sumienny 6. Pomagać innym. 7. Nie stwarzać konfliktów. 8.być lojalny do swoich kolegów 9.Powinien interesować się sprawami Polski 10. powinien pielęgnować histori i tradycje narodu 11. odważny, 12. stanowczy. 13. lojalny 14. Prawdomówny itd... można dużo wymieniać