Wiersz: Wanda Grodzieńska „Radosny dzień” Takiego maja, ślicznego maja nie było jeszcze! Umył się rano rosą poranną, srebrzystym deszczem. Potem się otarł przędzą ze złota w tęczę wplecioną, włosów promienie związał misternie wstążką czerwoną. Po słońca smużkach na lekkich nóżkach zbiegł z piosnką do nas, fiołki, sasanki, kaczeńców wianki przyniósł w ramionach. Zieleń i błękit, trele piosenki rozsypał szczodrze ... Jakże z tym majem, prześlicznym majem było nam dobrze!
to już muszę skopiować więc nie zgłaszać ! Bo wiersza ci sama nie napiszę. Tu masz parę wierszy ,wybież sobie które ci się spodobają: 1 „RADOSNY DZIEŃ” -Józef Relidzyński Dniu radości, dniu wesela! Jak szeroki polski kraj, Niechaj okrzyk w niebo strzela Vivat! Vivat! Trzeci Maj! Naród z królem, król z narodem Odrodzenia ziścił sen … w upojeniu cudnem, młodem niech nam dzień rozbłyska ten Trzeci Maja! … Wielki Boże! dłonie bratnie złączmy wraz! Cóż się oprze, któż nas zmoże? Bóg nad nami! Polska w nas! Zorza świta, dzień się rodzi – Po wolności sięgnij raj! W górę serca starzy, młodzi! Vivat! Vivat! Trzeci Maj. (za „Rocznice” Warszawa, 1932r.) 2. „Trzeci Maj (1791 – 1916)” Or-Ot - Pamiętasz? Wtedy grały wszystkie dzwony, A Ty, o Polsko, jak można królowa, Słuchałaś pieśni gromowego słowa, Duchem Narodu wzniesiona nad trony. Od gór, od morza, od starych rubieży, Bronionych szabel pradziadowskich graniem, Husarskich skrzydeł uderzyło wianiem I z krwawych mogił wionął szept pacierzy. Królu z Narodem! Gdzież wyście nie biegli Oczyma ducha? W jakich niebios wyże? (A już golgockie ustawiano krzyże I już kopano tym, co we krwi legli)… Królu z Narodem! Wyście bili w słońce, Jako te orły z herbowego znaku, (A na dalekim, lodowym szlaku Już kuć zaczęto kajdany dzwoniące)… Sto lat minęło, a serce Polaka Wciąż patrzy w błękit, dawnej szuka zorzy, I w gniewnej dumie kopie szczęt obroży I bojowego wygląda rumaka. Sto lat minęło, a z grobu otchłani, Gdzie leżą Ojców popróchniałe kości, Duch Zmartwychwstania z Aniołem Miłości Wieńczą Cię, Polsko, ziem królewskich Pani. Na Małachowskich, Kołłątajów groby, Do prochów drogich uświęconej urny, Idź, o potomku, w prób godzinie chmurnej I na purpurę, - szatę zmień żałoby. Uderz o kamień sercem, a kamienie Takim Ci głosem odpowiedzą dzwonu, Iż się poczujesz spadkobiercą Tronu, Który obejmie – Twoje pokolenie. Jeżeli Tobie, o Polsko bolesna, Dano koronę z Chrystusowych skroni, Jeśli Ci wiosna nie kwitnęła wczesna, Budząc krzyk Orła, dzwoniąc w tarcz Pogoni, Jeżeliś wszystko wycierpiała Ninie Na drodze ludów, w męce swej samotnej, To za to teraz, w tej cudu godzinie, Wynijdziesz w słońcu na swój Maj powrotny. (Za Alicja Bełcikowska „Święto Trzeciego Maja”, Warszawa, 1932r.) 3. „ŚLUBOWANIE” Józef Stemler Rozwiń skrzydła, orle biały – i koroną złotą świeć. Do przeszłości Polski całej w sercach naszych miłość wznieć! Srebnopióry ptaku nasz, Ty nam drogi w przyszłość wskaż; Chrobrych myśli i Maja brzask – wykuć czynem w Polski blask. Rozwiń skrzydła, orle biały, szybuj w niebo, w słońce leci … Wolny, silny, w pełni chwały, siłę polskiej woli nieć!... Ducha polski wciąż odradzać O Boże, Ty mocy daj! I ludzkości drogę wskazać … Tak ślubujem – w Trzeci Maj.