Hej!! prosze o pomoc! Wyobraź sobie, że mieszkasz w ogarniętej powstaniem Warszawie. W liście do znajomego napisz o tym, co przeżywają mieszkańcy stolicy. :) z góry dziękuję

Hej!! prosze o pomoc! Wyobraź sobie, że mieszkasz w ogarniętej powstaniem Warszawie. W liście do znajomego napisz o tym, co przeżywają mieszkańcy stolicy. :) z góry dziękuję
Odpowiedź

                                                                                     Warszawa,15.08.44                                               Drogi Robercie!                Miałeś szczęście, że wyjechałeś na wieś. To co tu widzę, to istne piekło.                Wstąpiłem do AK, bo to mój obowiązek, jako obywatela Polski i Warszawy. Walki są trudne i śmiertelnie niebezpieczne. Brakuje wielu rzeczy, takich jak: leki, broń, i amunicja. Niemców jest więcej. Założyłem z trzema żołnierzami AK mały polowy szpital. Jakie to szczęście, że rok przed wojną skończyłem studia medyczne. Rannych cały czas przybywa. Znalazłem niemiecki karabin typu Mauser. Gdyby nas zaatakowali, moglibyśmy się bronić. Nauczyłem się strzelać. Z kolegami okopaliśmy i zamaskowaliśmy wejście do naszego szpitala. Ciągle słychać strzały. W naszej piwnicy (bo tu znajduję się nasz szpital) pada mało śiatła, lecz jest całkiem ciepło. Widzę ludzi, którzy umierają. Jest to straszny widok. Staramy się pomóc, komu się da, lecz jest to bardzo trudne. Spotkałem Zenka, naszego kolege z liceum. Tak samo walczy w powstaniu. Podpalił  niemiecki czołg średni "Panthera". Jest to wielki wyczyn.               Będę kończył swój list. Uważaj na siebie. Mam nadzieje, że po powstaniu i po wojnie spotkamy się. Pozdrawiam Cię. Żegnaj.

Dodaj swoją odpowiedź