Droga Zono narratora ! Obecnie mieszkam w kamienicy, ze wsoim mężem . Żyje nam się dobrze, bynajmniej tak mi się wydaję . Mój mąż choruje na ciężką chorobę, lecz nigdy w oczy nie potrafiłam mu powiedzieć, jak jest bardzo źle. Zawsze go pocieszyłam, że wyzdrowieje, że wszystko będzie tak jak zawsze. Choć w miałam duże wyżute sumienia, kiedy o tym rozmyślałam. Bardo było mi z tym źle. Kiedyś zrozumiałam, że powinnam mu powiedzieć prawdę i tak też zrobiłam . Wytłumaczyłam mu spokojnie jak jest na prawdę . Na początku się zdenerwował, ale później zrozumiał, że przecież robiłam to dla jego dobra. Dzisiaj jest zdrowy, i bardzo dobrze nam się wiedzie. Pozdrowienia " ktoś tam "
Bolesław Prus " Kamizelka" Napisz list do żony narratora, w którym kobieta opisze ich wspólne życie w kamienicy oraz usprawiedliwi swoje kłamstwo(chodzi o to jak okłamywała męża nie mówiąc mu że jego choroba jest śmiertelna). PROSZĘ O SZYBKĄ POMOC!!!!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź