nie mam ksiązki ale wyjaśnię na podstawie Biblii ............ Chrześcijanie składają dary,miłują blizniego i nieprzyjaciela, żeby pomóc innym zaspokoić jakąś potrzebę, uszczęśliwić ich albo poprzeć czyste wielbienie. Nie czynią tego bynajmniej dla zdobycia uznania. Oczy Boga potrafią przecież wejrzeć w najdalszy zakamarek serca. Bóg jest w stanie rozeznać najskrytsze pobudki, z jakich dajemy dary miłosierne,jak miłujemy i przestrzegamy przykazań na co dzień. To wszysko jest czynem miłości do ludzi,którą pokazał nam Jezus i nauczył. ......... a tu przykład.... Za czasów Jakuba znani przywódcy religijni robili wszystko na pokaz, a dary składali wyłącznie na pokaz. Dawali więc z niewłaściwych pobudek. Żądni poklasku, sprzeniewierzyli się sprawiedliwym miernikom. Jednakże chrześcijanie mieli być inni. Jezus udzielił im rady: „Gdy (...) dajesz jałmużnę „dary miłosierne”, nie trąb przed sobą, jak to czynią obłudnicy w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę powiadam wam: Odbierają zapłatę swoją. Ale ty, gdy dajesz jałmużnę „dary miłosierne”, niechaj nie wie lewica twoja, co czyni prawica twoja, aby twoja jałmużna „dary miłosierne”, była ukryta, a Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odpłaci tobie” (Mateusza 6:2-4).
